Zawodnicy LPFA z Międzyrzecza musieli wcześnie wstać, aby na czas pojawić się w stolicy Wielkopolski. Sama podróż nie mogła być nudna - dzieci podzieliły się na mniejsze drużyny i wzięły udział w quizie piłkarskim. Gratulujemy "Koziołkom" wygranej!
Następnie zawodnicy udali się do Palmiarni Poznańskiej ‐ największej w kraju i jednej z największych w Europie ekspozycji egoztycznych roślin i ryb. Bananowce, kakaowce, kaktusy, cytrusy, piranie, płaszczki, papugi - długo by tu wymieniać. Najlepsze było wrażenie wejścia z jesiennego zimnego parku do ciepłej dżungli, gdzie liście właściwie głaskały zwiedzających po głowach.
Po wyjściu z tropików dzieci pojechały na Stary Rynek. Tam poznały Legendę o Poznańskich Koziołkach, a w samo południe oglądały je trykające się na żywo. Zaraz potem dzieci przeniosły się do Rogalowego Muzeum. Dwóch zabawnych prowadzących przekazało tajniki pieczenia rogali świętomarcińskich oraz zapoznało dzieci z historią Poznania. Nie zabrakło także pogawędki o gwarze poznańskiej.
Po degustacji rogali zawodnicy udali się na Bułgarską. Tam czekała już na nich pani przewodnik. Dzieci mogły zobaczyć szatnię, lożę prezydencką, wejść na stanowiska dziennikarzy czy posiedzieć w sky boxach.
Następnie zawodnicy zjedli obiad w restauracji Podanie i ruszyli na sparing z drużyną z Bułgarskiej. Szybki podwieczorek i czas wracać! Dziękujemy wszystkim zaangażowanym, uczestnikom, opiekunom, trenerom, zawodnikom z Bułgarskiej oraz rodzicom. Bez Was ten dzień nie był by tak ekscytujący!
Alicja Nowakowska